Bób z tofu po koreańsku wg Jadłonomia

Bób z tofu po koreańsku
wg jadłonomia

Uwielbiam przepisy Marty Dymek, a na mojej półce z książkami kucharskimi mam jej wszystkie książki. Zupełnie nie przeszkadzają mi w równoległym, uporczywym zaglądaniu na stronę Jadłonomii, ponieważ lubię wiedzieć co słychać u królowej polskiej kuchni wegańskiej. Czasami sięgając po przepisy Jadłonomii lekko je upraszczam, jako osoba, która uważa się za flexible vegan nie ukrywam, że zdarza mi się je lekko „odweganizować” (szczególnie w temacie dostępu do składników nabiałowych).

Dzisiaj jednak przesyłam w świat przepis, który jest doskonały dokładnie taki jaki jest- dzięki Marto, że pokazałaś nam azjatyckie podejście do naszego ukochanego letniego strączka – czyli do bobu!

składniki:

½ kg bobu
sól

1 kostka tofu ( u mnie wędzonego)
3 łyżki oleju rzepakowego

2 cebulki młode lub 1 duża stara
2 ząbki czosnku
2 łyżki oleju rzepakowego

1/2 pęczka szczypioru
do podania, opcjonalnie: olej sezamowy, szczypiorek, cebulka

Sos:
1/2 – 2/3 szklanki wody
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżka papryki gochugaru (lub spora szczypta cayenne lub płatków chilli)
1/2 łyżeczka cukru trzcinowego lub 1 łyżka miodu

Przygotowanie:

trik

Jeśli oprócz garnka z bobem wstawicie w tym samym czasie do gotowania garnek z ryżem, to oba składniki ugotują się równocześnie.

DRUKUJ

podziel się
przepisem

Mogą Ci zasmakować