Ekspresowe bananowe placuszki
Kiedy zabraknie Ci rano chleba na dziecięce kanapki, albo wiesz, że potrzebują dostać zastrzyk węglowodanów który pomoże im wytrwać rano w szkole to przepis, który zdążysz ogarnąć nawet w porannym chaosie. Drugi z powodów, dla których warto zapamiętać ten przepis jest chyba jeszcze częstszy. Każdy z nas przynajmniej raz zastanawiał się co ma na miłość boską zrobić z tymi przejrzałymi bananami, których nikt w porę nie zjadł. Podpowiadam: oprócz chleba bananowego, koktajlu, zamrożenia na lody, dodania do owsianki czy jaglanki, wrzucenia jako tajemny składnik do brownie można właśnie wmieszać je w placuszki.
- Przygotowanie: 10 min
składniki, porcja na ok. 7 małych placuszków:
1 duże ekologiczne jajko
1 kopiata łyżka maki pszennej
2 łyżki mleka lub jogurtu naturalnego
1 łyżeczka miodu
½ łyżeczki proszku do pieczenia
2 dojrzale banany
1 łyżka borówek amerykańskich (opcjonalnie)
szczypta cynamonu i soli
cukier puder do posypania lub miód do polania (opcjonalnie)
1-2 łyżki rafinowanego oleju kokosowego do smażenia
przygotowanie:
- Dojrzałego banana rozgniatamy w miseczce widelcem na papkę. Drugiego kroimy na plasterki.
- Do miski dodaj jajko, mąkę, proszę do pieczenia, mleko, miód, cynamon, sól i wszystko wymieszaj widelcem. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany. Odstawiamy na kilka minut.
- Na patelnię wlej odrobinę oleju, nakładaj taką ilość, żeby uformować w miarę okrągłe placuszki o średnicy 7 cm. Ja nakładam takie porcje łyżką do lodów.
- Na placuszkach układasz 2-3 plasterki banana, kilka borówek. Smaż na małym ogniu po 2 minutki z każdej strony.
To bardzo ważne, ponieważ wtedy placuszki ładnie rosną na patelni, nie są spalone z zewnątrz, a surowe w środku. Na talerzu posyp resztą borówek i ewentualnie polej miodem, jeśli nie są dla Twoich maluchów wystarczająco słodkie.