pasta z pieczonej marchewki
z pikantną nutką
Super zdrowa, tania wersja pasty na kanapki. Nie rozgrzewaj piekarnika specjalnie, aby upiec marchewki właśnie na tą pastę. Zrób ją w międzyczasie, kiedy pieczesz ciasto, mięso lub inne rzeczy. Po prostu wrzuć na dolną płytę kilka marchewek na papier do pieczenia i posyp przyprawami.
Takie upieczone marchewki spokojnie możesz przechowywać kilka dni w lodówce zanim je zmiksujesz (o ile nie zjesz je wcześniej jedząc je na kanapkach np. z hummusem).
Ta pasta to w zasadzie połączenie delikatnej marchewki z paprykową, pikantną nutą koreańskiej papryczki. Być może kupiłaś, kupiłeś ją kiedyś do kimchi a teraz zastanawiasz się jak jeszcze ją wykorzystać. U mnie w kuchni ta papryczka jest wszechobecna, ponieważ jest mniej pikantna od klasycznych płatków chili łatwiej mi ją dodawać do potraw, które je też moja córka. Kupuję ją w sklepach z azjatycką żywnością. Jeśli nie masz jej w domu, zastosuj płatki chilli, pieprz cayenne lub pikantną paprykę. Jeśli nie lubisz pikantnych potraw – posyp marchewki wędzoną węgierską papryką.
Gochugaru to jeden z najważniejszych koreańskich składników. Jest stosowany w gochujang (koreańska pasta chili), kimchi, pikantnych koreańskich zupach i gulaszach oraz pikantnych koreańskich dodatkach (np. koreańska sałatka z ogórków). Charakterystycznie grubo mielona, odznacza się intensywnym, pikantnym smakiem oraz przyjemnym, słodkawym aromatem z głęboką dymną nutą. Niezbędnik każdego miłośnika kuchni koreańskiej!
- Przygotowanie 10 min
- Pieczenie 30-40 min
składniki:
kilka marchewek przekrojonych wzdłuż umyj, nie musisz obierać
1 łyżeczka miodu lub cukru
2 łyżki oliwy z oliwek lub oleju lnianego
płatki papryczki gochugaru (ja daję ½-1 łyżeczki – ty zdecyduj jaką pikantność lubisz)
sól, pieprz, tymianek
1 łyżeczka balsamico
Podajesz z tym co Ci w duszy gra, ja tylko podpowiadam co do pasty świetnie pasuje:
chleb na zakwasie
krakersy
chrupki chlebek
pieczone warzywa
chrupiąca cykoria
Przygotowanie:
- Kilka marchewek przekrojonych wzdłuż, skrop oliwą, miodem, solą i tymiankiem. Dodaj papryczki tyle ile lubisz. Ja dodaję od pół do całej łyżeczki.
Przełóż do piekarnika w naczyniu żaroodpornym i nastaw temp 190-200 stopni. Zapiekaj.
- Po 30-40 min jeśli marchewka jest już miękka, wyjmij je a po wystygnięciu wystarczy zblendować z porządnym chlustem oliwy z oliwek lub oleju lnianego – powstanie super pyszna pasta do kanapek.
- Na koniec można smak podrasować sokiem z cytryny lub octu balsamico. Kosztuj i doprawiaj.
trik
W plastikowym pudełku lub słoiczku możesz przechowywać pastę kilka dni w lodówce.
Uwielbiam takie marchewki jeść po upieczeniu, czasami ich wcale nie przerabiam na pastę ale zajadam takie upieczone np z hummusem, ale to pssst 🙂