Smażone boczniaki à la karp
Droga babciu, mamo – jeśli właśnie się dowiedziałaś, że Twoje dziecko przeszło na dietę wegańską i z przerażeniem myślisz o zbliżającej się Wigilii, proszę nie rozpaczaj. Mam dla Ciebie alternatywę dla smażonego karpia.
A teraz serio, jeśli chcesz w tym roku skosztować nowej potrawy obok tych tradycyjnych, smażone boczniaki to jest strzał w dziesiątkę. U mnie w domu smażone boczniaki mają swoich wyznawców i przygotowuję je na prawdę bardzo często. Boczniaki w poniższej wersji są idealne dla osób na diecie wegańskiej, bez jajka ani innych składników odzwierzęcych, smażone na oleju roślinnym. Nie wiem czy wiesz, ale boczniaki obniżają poziom cukru i cholesterolu, a także niszczą komórki nowotworowe. Dodatkowo są źródłem białka, witamin i soli mineralnych.
- Przygotowanie: 20 min
- Smażenie: 10-15 min
- Dieta: wegańska
składniki:
500 g świeżych boczniaków
1 szklanka bułki tartej
½ szklanki mąki z cieciorki
½ filiżanki wody
sól, pieprz
olej rzepakowy do smażenia
przygotowanie:
- Grzyby umyj szybko pod bieżącą wodą. Odkrój z nich nóżki i zostaw same kapelusze.
- Mąkę z cieciorką zmieszaj z wodą, solą i pieprzem najlepiej na głębokim talerzu. Powinno mieć konsystencje gęstej śmietany. Jeśli jest zbyt gęste, dodaj odrobine wody.
- Przygotuj sobie drugi talerz z bułką tartą. Maczaj kapelusze najpierw z mące a następnie obtaczaj obficie w bułce tartej.
- Smaż tuż przed podaniem, na średniej mocy, aż panierka będzie złocista. Odkładaj na ręcznik papierowy żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.